Kolizja? Czy wypadek? - ostrołęcka policja informuje, jak ocenić zdarzenie drogowe
Natężenie ruchu jest na terenie naszego miasta bardzo duże, co można zauważyć każdego dnia. Widoczne jest ono również w policyjnych statystykach, a kolizje zgłaszane są każdego dnia. Może się zdarzyć, że będziemy świadkami lub uczestnikami zdarzenia drogowego. Jak się wtedy zachować? – porady policjantów.
Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, a przez działanie rozumie się również zaniechanie. Tak stanowi art. 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Jeżeli uczestnik ruchu drogowego (pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze) lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki, aby niezwłocznie usunąć zagrożenie, a gdyby nie mogła tego zrobić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.
Jeśli dojdzie do zdarzenia drogowego, należy prawidłowo rozpoznać czy doszło do kolizji (spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym) czy do wypadku.
Potocznie można określić, że kolizja to tzw. stłuczka, gdzie nie ma osób poszkodowanych lub ewentualnie tylko osoby są lekko ranne (zadrapania, siniaki itp). Kolizja to zdarzenie skutkowe, np. uszkodzenie pojazdów, budynku, urządzeń drogowych - chodzi raczej o mienie niż o zdrowie czy życie.
Uczestnicy kolizji drogowej nie zawsze muszą wzywać na miejsce zdarzenia policję. Należy to zrobić wtedy, gdy w wyniku zdarzenia kierowcy nie potrafią ustalić sprawcy zdarzenia. W innym przypadku, jeśli nie ma wątpliwości co do sprawcy kolizji wystarczy spisać stosowne oświadczenie, z którym następnie należy zgłosić się do firmy ubezpieczeniowej,
Kolizja to nie wypadek drogowy. Za kolizję można uznać jedynie zdarzenie, w którym żaden z jego uczestników nie odniósł obrażeń, a wystąpiły jedynie straty materialne.
Obowiązki uczestnika kolizji;
W przypadku kolizji obowiązkiem jej uczestników jest niezwłoczne usunięcie pojazdów z jezdni.
Nie wolno tego robić, jeśli doszło do wypadku z ofiarami!
W przypadku, gdy usunięcie pojazdu nie jest możliwe, wówczas obowiązkiem kierowcy jest odpowiednie oznakowanie miejsca zdarzenia. W tym celu kierowca powinien w pierwszej kolejności włączyć światła awaryjne i ustawić na jezdni trójkąt ostrzegawczy.
Na drogach poza obszarem zabudowanym powinien znajdować się on w odległości 30-50 metrów od uszkodzonych pojazdów. Na drogach ekspresowych i autostradach, z uwagi na większą dopuszczalną prędkość, odległość ta wynosi 100 metrów. Najczęściej kierujący popełniają błąd bo umieszczają trójkąt ostrzegawczy bezpośrednio za unieruchomionym autem. Stwarza to niebezpieczeństwo innym kierowcom, którzy mają zbyt mało czasu na odpowiednią do sytuacji reakcję.
Uczestnicy kolizji drogowej, nie mają obowiązku wzywać funkcjonariuszy policji, sytuacja ta nie tyczy się wypadków drogowych. Obowiązkowo należy wezwać policję także, gdy istnieje przypuszczenie, że w trakcie kolizji doszło do popełnienia przestępstwa, np. gdy podejrzewamy, iż kierujący jest pod wpływem alkoholu.
Wskazanym jest, aby policję wezwać na miejsce kolizji drogowej również w przypadku, gdy jej uczestnicy nie potrafią samodzielnie ustalić okoliczności zdarzenia i w konsekwencji nie są w stanie wskazać sprawcy zdarzenia. Funkcjonariusze policji posiadają niezbędne kwalifikacje i uprawnienia do rozstrzygania tego typu sporów. Kierowcy muszą liczyć się z tym, że kiedy na miejsce przybędą policjanci, to oni przejmują dowodzenie. Uczestnicy kolizji będą mieli obowiązek bezwzględnie dostosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy, np. poddaniu się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci po ustaleniu okoliczności zdarzenia i sprawcy kolizji, nałożą mandat karny oraz 6 pkt karnych (wg taryfikatora). Poinformują również o prawie do odmowy przyjęcia mandatu, wtedy sporządzony zostanie wniosek do sądu przeciwko sprawcy kolizji.
Wypadek drogowy - to zdarzenie, gdzie oprócz strat materialnych są osoby poszkodowane biorące udział w zdarzeniu (kierujący, pasażerowie, piesi).
Wypadek drogowy jest znacznie poważniejszy w konsekwencjach. Jest to takie zdarzenie na drodze, w wyniku którego co najmniej jeden z uczestników doznał poważnych obrażeń ciała.
O wypadku mowa jest w art. 177 § 1 i 2.
wypadkiem drogowym jest zdarzenie, do którego doszło w wyniku chociażby nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym,( lądowym, wodnym lub powietrznym) a którego następstwem są obrażenia ciała innej osoby powodujące naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni (§ 1) albo śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na zdrowiu (§ 2). Nie jest takim wypadkiem zdarzenie w ruchu drogowym, które nie jest wynikiem naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu lub wskazanych obrażeń ciała doznał sam sprawca. Nie stanowi wypadku drogowego, o którym mowa w art. 177 § 1 k.k., zdarzenie, które wprawdzie spowodowało obrażenia ciała, lecz naruszyło ono czynność narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni.
kodeks karny przewiduje – za spowodowanie wypadku grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli następstwem wypadku jest śmierć albo ciężki uszczerbek na zdrowiu sprawcy grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Obowiązki uczestnika wypadku drogowego;
Jeżeli doszło do wypadku, jak najszybciej należy wezwać pogotowie i policję – a w niektórych przypadkach również straż pożarną.
Następnie należy właściwie oznakować miejsca zdarzenia trójkątami ostrzegawczymi oraz nie zapomnieć o włączeniu świateł awaryjnych w pojazdach uczestniczących w wypadku.
Bezzwłocznie udzielmy pomocy poszkodowanym – pamiętajmy, że mamy prawny obowiązek udzielenia takiej pomocy. W przeciwnym razie grozi nam odpowiedzialność karna. (Zgodnie z art. 162 § 1 k.k., kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.)
Jeżeli udzieliliśmy pomocy, a na miejscu zdarzenia wciąż nie ma służb ratunkowych, powinniśmy spisać dane personalne świadków wypadku. Jeżeli nie jest to możliwe, spiszmy numery rejestracyjne samochodów, których kierujący mogli widzieć co się stało.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka