Mężczyzna dostał ataku epilepsji, na pomoc ruszyli policjanci z SPPP w Płocku
Wczoraj jeden z mieszkańców Ostrołęki doznał ataku padaczki przed wejściem do ostrołęckiej komendy policji i uderzył głową o schody. Na szczęście w pobliżu byli policjanci z Samodzielnego Poddziału Prewencji Policji w Płocku, którzy unieruchomili głowę mężczyzny, aby nie doznał on kolejnych urazów i zatamowali krwotok z głowy. Po udzieleniu mężczyźnie pierwszej pomocy wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe.
Policjanci podczas swojej służby muszą być przygotowani na różne sytuację. To często od ich szybkiej reakcji zależy życie i zdrowie mieszkańców.
Wczoraj zachowaniem zimnej krwi i szybkim działaniem wykazał się dowódca Samodzielnego Poddziału Prewencji Policji w Płocku mł. insp. Rafał Szarwiński wraz z policjantami mł. asp. Katarzyną Muraszewską oraz sierż. Pawłem Więckowskim.
Funkcjonariusze zauważyli jak mężczyzna na schodach głównych Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce dostał ataku padaczki, w wyniku czego upadł na schody i uderzył głową w płytki doznając poważnego krwotoku.
Widząc całą sytuacje policjanci natychmiast ruszyli na pomoc. Dowódca SPPP w Płocku wraz z policjantką w pierwszej kolejności unieruchomili mężczyznę, aby nie doznał on kolejnych urazów spadając ze schodów w wyniku ataku epilepsji, natomiast policjant pobiegł po apteczkę. Po chwili policjanci zatamowali dość poważny krwotok z głowy mężczyzny i wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia. Do czasu jej przyjazdu policjanci z zachowaniem środków bezpieczeństwa cały czas opiekowali się mężczyzną monitorując jego funkcje życiowe.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów 30 - letni mieszkaniec Ostrołęki w porę otrzymał pomoc i trafił pod opiekę załogi ratowników medycznych.
kom. Tomasz Żerański