Aktualności

Uwierzył fałszywemu doradcy internetowemu, który miał zainwestować jego pieniądze w akcje - ostrołęczanin został oszukany na znaczną sumę pieniędzy

Data publikacji 11.11.2022

Ponad 80 tysięcy złotych stracił 69-letni mieszkaniec Ostrołęki, który postanowił zainwestować pieniądze w rzekome akcje znanej spółki paliowej. Niestety senior za namową fałszywego doradcy dał się namówić na zainstalowanie aplikacji do zdalnego pulpitu, dzięki czemu oszuści przejęli jego konto internetowe. Połowa ze straconych środków pieniężnych pochodziła z kredytu, który mężczyzna zaciągnął, aby móc opłacić „podatek” od rzekomych zysków. Jeszcze raz apelujemy, aby NIGDY nie dawać dostępu do naszego konta, ani też aplikacji zdalny pulpit obcym osobom. Nie otwierajmy również podejrzanych aplikacji, które przysyłają nam nieznajomi namawiając nas na finalizowanie w ten sposób transakcji w internecie. Ostrzegajmy przed tego typu sytuacjami naszych bliskich oraz znajomych.

O tym jak niebezpieczne jest zaufanie obcym osobom w internecie przekonał się 69-letni mieszkaniec Ostrołęki. Mężczyzna na przełomie sierpnia i września znalazł na popularnym  portalu społecznościowym ogłoszenie dotyczące możliwości inwestowania w akcje znanej firmy paliwowej. W związku z powyższym skontaktował się z numerem wskazanym w ogłoszeniu nawiązując kontakt, jak mu się wydawało z doradcą inwestycyjnym. Po kilku tygodniach senior postanowił ulec namowom doradcy i przelał na wskazane przez niego konto pieniądze, Niestety ostrołęczanin dał się również namówić „doradcy” na udostępnienie mu aplikacji do obsługi zdalnego pulpitu, dzięki której miał on dostęp do komputera, telefonu oraz konta bankowego mężczyzny. W rozmowach fałszywy doradca zapewniał seniora, że to on będzie odpowiedzialny za inwestowanie pieniędzy.

W ten sposób ostrołęczanin wspólnie z doradcą przelali na „inwestycje” kilkadziesiąt tysięcy złotych. Po jakim czasie 69-latek chciał zwrotu obiecanych dużych zysków, wtedy usłyszał od doradcy, że oczywiście jest to możliwe, ale najpierw należy zapłacić od nich podatek w kwocie 40 000 złotych. W tym przypadku ostrołęczanin także dał się  namówić oszustowi do wzięcia na poczet zapłacenia podatku kredytu, po czym zorientował się, że został oszukany.

 

Policja ostrzega:

  • Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
  • Nie udostępniaj nikomu danych poufnych dotyczących Twoich kart płatniczych;
  • Nie instaluj dodatkowego oprogramowania, np. aplikacji AnyDesk, na urządzeniach z których logujesz się do bankowości elektronicznej;
  • Nie wpisuje nieznanego numeru konta do swojej bankowości elektronicznej, na które mają być przelewane zyski z inwestycji;
  • Jeśli otrzymasz przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej, nawet jeśli „Twój doradca” o to prosi – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie;
  • Zwracaj uwagę na fałszywe aplikacje i strony firm namawiające do inwestowania;
  • Jeżeli podejrzewasz, że jesteś ofiarą oszustwa skontaktuj się ze swoim bankiem oraz złóż stosowne zawiadomienie na Policji;
  • nie daj się skusić wizją szybkiego zysku;
  • nie podejmuj decyzji o inwestowaniu pieniędzy pod wpływem emocji.

 

Pamiętajmy, że nie ma tzw. okazji, dzięki którym w prosty i łatwy sposób uda nam się wzbogacić. Z reguły po drugiej stronie słuchawki doradcą jest OSZUST, który chce pozbawić nas oszczędności.

Ostrzeżmy przed takimi oszustami rodzinę i znajomych.

kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka

 

Powrót na górę strony