Skrajna nieodpowiedzialność kierowcy opla - brawo dla osób postronnych
Dzięki wzorowej postawie świadków zdarzenia pijany kierowca, który wczoraj wieczorem w centrum miasta na rodzie stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy i poruszał się po rondzie pod prąd został zatrzymany. Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy, niebawem odpowie za swoją niebezpieczną jazdę przed sądem.
Jazda pod wpływem promili stanowi ogromne niebezpieczeństwom w ruchu drogowym. Niestety pomimo tego wielu z kierowców decyduje się na jazdę pod działaniem alkoholu. Tacy kierowcy sukcesywnie są eliminowaniu z dróg przez ostrołęckich policjantów.
Jak pokazuje wczorajsze zdarzenie jazda pod wpływem alkoholu jest piętnowana także przez społeczeństwo.
Wczoraj dyżurny ostrołęckich policjantów został powiadomiony o kierowcy opla, który na rodzie HDK w Ostrołęce nie był w stanie utrzymać się na swoim pasie ruchu, uderzył w znak drogowy, po czym pokonał rondo pod prąd. Z uszkodzonego auta odpadły elementy, pomimo tego kierowca się nie zatrzymał i pojechał dalej.
Gdy nie był w stanie zaparkować na jednym z parkingu w Ostrołęce jeden ze świadków zdarzenia wykorzystując dogodny moment uniemożliwił mu dalszą jazdę zabierając kluczyki ze stacyjki.
Po chwili na miejscu byli wezwani policjanci, którzy poddali kierowcę badaniu trzeźwości. Alkomat wykazał w organizmie 43-letniego ostrołęczanina ponad 2 promile alkoholu. Mundurowi zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy, a auto, którym jechał zabezpieczono na policyjnym parkingu.
Podczas czynności policjanci przesłuchali świadków zdarzenia, a także zabezpieczyli materiał video.
Niebawem mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Apelujemy do kierowców o odpowiedzialność! Natomiast świadkom zdarzenia dziękujemy za właściwą reakcję.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka