Przesłał pieniądze koledze, który za pośrednictwem messengera poprosił go o pożyczkę - to nie był najlepszy pomysł
Kiedy ktoś za pośrednictwem portali społecznościowych prosi nas o pożyczkę, to niemal możemy być pewni, że mamy do czynienia z oszustem. Prosimy o dokładne weryfikowanie tego rodzaju próśb od naszych internetowych znajomych. Najlepiej zadzwonić do naszego znajomego, który prosi nas o pieniądze na numer, który mamy zapisany do niego od lat i samemu zapytać, czy rzeczywiście potrzebuje on pieniędzy.
Ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety dotyczące oszustwa na jednym z popularnym portalu społecznościowym. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej syn otrzymał prośbę od osoby podszywającej się za znajomego z portalu o pożyczenie pieniędzy.
Syn kobiety sądząc, że ma do czynienia z kolegą wygenerował mu dwa kody do szybkiej płatności na łączną kwotę około 700 złotych. Niedługo potem okazało się, że doszło do oszustwa, a jego prawdziwy kolega nie prosił nikogo o pożyczkę.
Jak uniknać oszustwa metodą na znajomego z mesangera?
Jednym z najprostszych sposobów jest telefoniczne upewnianie się, że osoba, z której konta wysyłana jest prośba o pożyczkę, rzeczywiście w tej sprawie pisała. Dzwonimy do naszych znajomych na numer, który mamy do nich zapisany od lat, a nie na ten, który podają nam w aplikacji.
W takich sytuacjach nie kierować się pośpiechem i zachować spokój. Osoby w naprawdę pilnej potrzebie zwykle kontaktują się telefonicznie, zamiast tracić czas na pisanie długich wiadomości. Lepiej się upewnić, że ktoś potrzebuje naszej pomocy, niż wysłać pieniądze cyberprzestępcom.
kom. Tomasz Żerański