-
Oszukani na miłość...Amerykański „żołnierz” najpierw pisze, że Cię kocha, a następnie prosi o pieniądze? Lepiej uważać. To może być oszust
Dziś święto zakochanych. To czas, gdy wiele osób szuka swojej miłości. Często poszukiwania te zaczynamy w internecie, gdzie może czyhać wiele niebezpieczeństw, w tym amerykańcy „żołnierze”. Oszuści są bezlitośni, nawiązują kontakt z samotnymi osobami. Najpierw napiszą, że kochają, twierdząc, że są na misji, a gdy zdobędą zaufanie swojej potencjalnej ofiary, proszą o pieniądze, by spotkać się ze swoją połówką i rozpocząć wspólne życie. Obiecują skrzynki ze złotem lub miliony dolarów, które mogą przesłać do Polski, by pomogło to razem spędzić wspólne życie. A gdy zakochana ofiara przeleje pieniądze na konto oszusta, zostaje bez ukochanego i pieniędzy.