Szarpał się z 15-latkiem o rower, bo myślał, że jest jego
Do niecodziennego zdarzenia doszło pod jednym ze sklepów w centrum Wyszkowa. 27-latek szarpał o się z 15-latkiem o rower, bo myślał, że jest jego. Mężczyzna rzucił jednośladem uszkadzając go, a jakby tego było mało okazało się, że jest poszukiwany do dobycia zastępczej kary pozbawienia wolności za nieopłacanie grzywny. Trafił do policyjnej celi.
W piątek (06.09) o godzinie 21:25, policjanci z wyszkowskiej komendy interweniowali pod jednym ze sklepów w centrum Wyszkowa. Na miejscu okazało się, że 27-latek próbował zabrać rower należący do 15-latka. Z ustaleń policjantów wynika, że doszło pomiędzy nimi do szarpaniny, w wyniku której mężczyzna, rzucił jednośladem uszkadzając go. W rozmowie z funkcjonariuszami tłumaczył, że „ myślał, że to jego rower”. Po sprawdzeniu 27-latka w policyjnych systemach okazało się, że na sumieniu mężczyzny jest nie tylko to niecodzienne zdarzenie. Mężczyzna poszukiwany był do dobycia zastępczej kary pozbawienia wolności za nieopłacanie grzywny. Trafił do policyjnej celi, gdzie po wpłaceniu orzeczonej przez sąd grzywny uchronił się od więzienia.
Autor: mł.asp. Wioleta Szymanik