Przekroczył prędkość, ale „za uszami” miał o wiele więcej
„Ciężka noga” kierowcy volvo, to nie jedyny czyn, za który 54-latek odpowie przed sądem. Mężczyzna miał już zatrzymane prawo jazdy, a za kierownicę wsiadł z promilami w organizmie. Teraz, będzie się tłumaczył przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Wczoraj (02.03) mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym volvo 54-latka, który zignorował obowiązujące ograniczenia prędkości i pędził przez Turzyn (gm. Brańszczyk) mając na liczniku 73 km/h. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie tylko to ma na sumieniu. 54-latek wsiadł za kierownicę, nie zwracając uwagi na to, że jego prawo jazdy zostało już wcześniej zatrzymane, a dodatkowo, jego stan trzeźwości pozostawiał wiele do życzenia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi odholowali jego pojazd na policyjny parking, a nieodpowiedzialny kierowca, będzie się teraz tłumaczył przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami na co najmniej 3 lata oraz wysoka kara finansowa.
Autor: podkom. Wioleta Szymanik