Pijany i bez prawa jazdy, próbował zmylić policjantów wymyślając „trzeciego kierowcę”. Został zatrzymany
Po uderzeniu w ogrodzenie posesji młodzi mężczyźni- nietrzeźwi i bez prawa jazdy, próbowali zrzucić winę na nieistniejącego „trzeciego kierowcę”. Obaj trafili do policyjnej celi. Mundurowi szybko ustalili, kto tak naprawdę prowadził Forda. Teraz 19-latka czekają surowe konsekwencje prawne, w tym zakaz kierowania pojazdami przez najbliższe kilka lat.
W sobotę (29 listopada), tuż po godzinie 7:00, wyszkowscy policjanci udali się do Wysych (gm. Zabrodzie) na skrzyżowanie ulic Wrzosowej i Łąkowej, gdzie miało dojść do zdarzenia drogowego, a kierujący miał znajdować się w stanie nietrzeźwości.
Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący osobowym Fordem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji, uszkadzając je.
Pojazdem podróżowało dwóch mężczyzn-20 i 19-latek. Obaj nie mieli prawa jazdy i byli w stanie nietrzeźwości. Mężczyźni próbowali przekonać policjantów, że żaden z nich nie kierował autem oraz, że w pojeździe znajdowała się trzecia osoba, która miała oddalić się z miejsca zdarzenia. Obydwaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi.
Podczas dalszych czynności, mundurowi szybko ustalili, że kierowcą forda był 19-latek, którego badanie alkomatem wskazało, że miał w organizmie ponad pół promil alkoholu. Okazało się, że tuż przed zdarzeniem mężczyźni pojechali po alkohol, który następnie spożywali w pobliskim lesie.
19-latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu wysoka kara finansowa oraz co najmniej trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów. Mężczyzna poniesie również odpowiedzialność za spowodowanie zdarzenia drogowego.
Autor: podkom. Wioleta Szymanik
-
Zdarzenie drogowe - Ford uderzył w ogrodzenie psesji -
Uszkodzone ogrodzenie posesji -
Ford uczestniczący w zdarzeniu drogowym
