Oszuści podszyli się pod duży bank na popularnym komunikatorze. Można stracić oszczędności
Kolejna sztuczka oszustów. Podszywają się pod duży bank, aby wyłudzić dane. Chwila nieuwagi i nasze oszczędności trafiają w cudze ręce. Na to liczą przestępcy, którzy podszywają się pod pracowników banku. Zachowajmy zasadę ograniczenia zaufania za każdym razem!
Oszuści włamują się na źle zabezpieczone konta na popularnym portalu społecznościowym. Wykorzystują socjotechnikę i manipulują nieświadomymi zagrożenia ofiarami. Podają się za pracowników banków, znajomych lub rodzinę. Proponują kredyty lub proszą o przekazanie pieniędzy w trudnej sytuacji. Określoną kwotę chcą wypłacić np. za pomocą BLIKa. Ofiara musi podać kod BLIK, a następnie zaakceptować płatność w swojej aplikacji bankowej. W ten sposób sama daje przestępcy pieniądze.
Z podobną sytuacją spotkał się mieszkaniec naszego powiatu. Wczoraj za pomocą popularnego komunikatora osoba podszyła się pod pracownika banku, w którym mężczyzna posiada konto i zaproponowała kredyt. Zawiadamiający nim się zorientował, że jest to oszustwo wcześniej przesłał wszystkie swoje dane w tym adres zamieszkania, numer telefonu, numer rachunku bankowego, a co najgorsze przesłał zdjęcie dowodu osobistego. Mężczyźnie dało do myślenia dopiero wtedy kiedy rzekomy bankowiec poprosił o przekazanie pewnej kwoty pieniędzy. Na tym zakończyła się korespondencja. A o wszystkim została powiadomiona policja.
Apelujemy do Państwa o daleko idącą ostrożność. Po otrzymaniu takiej wiadomości z ofertą pożyczki lub prośby o przekazanie pieniędzy bezpiecznie będzie zadzwonić do naszego znajomego pod numer telefonu, który mamy zapisany do niego od lat i zweryfikować prośbę, a w przypadku oferty kredytu udać się do siedziby banku.
kom. Damian Wroczyński