Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Bił 88-letniego ojca. Trafił do policyjnego aresztu

Data publikacji 20.10.2020

53-letni agresor został zatrzymany w niedzielę w związku ze stosowanie przemocy domowej. Mężczyzna stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojego 88-letniego ojca. Policyjne postępowanie w tej sprawie musiało być zdecydowane i stanowcze. Dotkniętemu przemocą trzeba było zapewnić bezpieczeństwo. 53-latek był kompletnie pijany. Policjanci objęli rodzinę procedurą Niebieskiej Karty. To kolejny przypadek, kiedy mundurowi interweniowali, aby odizolować sprawcę przemocy domowej od ofiary.

W niedzielę, 18 października chwilę po godzinie 13.00 na terenie gminy Długosiodło interweniowali policjanci w związku z awanturą domową. Z relacji pokrzywdzonego 88-letniego mężczyzny wynikało, że jego  syn bez powodu wszczął awanturę w trakcie której wyzywał, popychał, kopał, uderzał, a nawet podduszał swojego ojca. W swoim organizmie 53-latek miał 3 promile alkoholu.

W związku z podejrzeniem stosowania przemocy fizycznej i psychicznej mężczyzna został odizolowany od swojej rodziny. Postępowanie policjantów musiało być zdecydowane - agresor trafił do policyjnego aresztu.  Wobec osób stosujących przemoc mundurowi będą egzekwować zasadę ZERO TOLERANCJI. Funkcjonariusze zawsze będą stać bo stronie ofiar i udzielą im niezbędnej pomocy. Teraz wsparcia udzielą również powiadomione przez policję instytucję w których zakresie jest pomoc i wsparcie społeczne.

30 listopada 2020 roku wejdą w życie nowe przepisy ujęte w Kodeksie wykroczeń. Mowa jest o art., którego celem jest między innymi ułatwienie egzekucji prawnie wydanych nakazów, jak na przykład zakaz zbliżania się do określonego miejsca lub otoczenia.

Warto wiedzieć, że za naruszenie poniższych przepisów grozić będzie kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Wykroczeniem będzie nie stosowanie się do wydanego przez Policję, na podstawie art. 15aa ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.

Treść przywołanego przepisu z Ustawy o Policji: art. 15aa. 1. Policjant ma prawo wydać wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie w rozumieniu przepisów ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, stwarzającej zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby dotkniętej tą przemocą, nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, zwany dalej „nakazem”, lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, zwany dalej „zakazem”.

Z naruszeniem Kodeksu wykroczeń będziemy mieli także do czynienia w przypadku nie stosowania się do postanowienia sądu o udzieleniu zabezpieczenia w sprawach o zobowiązanie osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazanie zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, którym nakaz lub zakaz, o których mowa w pkt 1, został przedłużony.

Wykroczeniem będzie także nie stosowanie się do postanowienia sądu o zobowiązaniu osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazaniu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, wydanego na podstawie art. 11a ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Treść przywołanego przepisu z o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie: Art. 11a. 1. Jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta tą przemocą może żądać, aby sąd, właściwy według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego o postępowaniu nieprocesowym, zobowiązał go do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.

Bicie, krzyki, awantury, znęcanie fizyczne i psychiczne – to tajemnica wielu polskich rodzin. „O tym, co dzieje się w domu nie powinno mówić się na zewnątrz”, „To jest sprawa rodzinna”, „Przecież nie mamy się gdzie podziać i tak będziemy mieszkać dalej razem, a mówienie o tym głośno pogorszy tylko naszą sytuację” – niejednokrotnie w taki właśnie sposób ofiary przestępstw znęcania się tłumaczą fakt niezgłaszania przestępstw. Niejednokrotnie ukrywane przez wiele lat wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii. Wtedy to opinia publiczna dowiaduje się, że w otoczeniu innych ludzi, w klatce bloku zamieszkałej przez kilka rodzin niemiłosiernie katowano dziecko, znęcano się nad matką, pobito ze skutkiem śmiertelnym starszą osobę. Pokazuje się tragiczną sytuację ofiar, mówi się o sprawcach, ale brakuje świadków. Okazuje się, ze nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, nikt nic nie podejrzewał. Nie są to sprawy pojedyncze, incydentalne przypadki, obok których można przejść obojętnie. Właśnie to, co najgorsze w takich sprawach to obojętność innych i niczym nieuzasadniony strach, które to są sprzymierzeńcami przemocy w rodzinie.

Przestępstwo „czterech ścian” dotyka różne rodziny, zarówno te biedne, patologiczne, w których alkohol jest na porządku dziennym, jak i te bogate, tzw. „dobre domy”, po których nikt by się tego nie spodziewał. Ofiary tych przestępstw nie potrafią odnaleźć się w takiej sytuacji, nie wiedzą, co mają robić, do kogo się zwrócić o pomoc. Liczą na to, że to, co je spotkało jest tylko incydentem, który już się nie powtórzy. Strach, lęk miesza się ze wstydem, z mrzonkami o świetlanej przyszłości rodziny, w której wydarzyło się jedynie „coś niepokojącego”.

Wiele ofiar zgłaszających przestępstwo przemocy domowej, po kilku dniach wycofuje się ze swoich zeznań. Nie chce uczestniczyć w kolejnych czynnościach, nie chce ścigania sprawców, tłumacząc to „miłością do partnera”, „wiarą w poprawę sytuacji”, „brakiem wiary w to, że można żyć inaczej – lepiej”. Niestety zazwyczaj takie osoby, po pewnym czasie ponownie zgłaszają przestępstwo, ponownie żądają ścigania, po czym ponownie się z tego wycofują.

Policjanci to zazwyczaj pierwsze osoby, które trafiają do rodzin gdzie podejmowana jest interwencja domowa. Niejednokrotnie interwencje te związane są ze zwykłymi nieporozumieniami między członkami rodziny, ale niejednokrotnie też dotyczą stosowania przemocy przez jednego z członków rodziny.

Pierwszą rzeczą jaką możemy zrobić w przypadku zaistnienia przemocy domowej to przede wszystkim sporządzenie formularza Niebieskiej Karty i rozpoczęcia całej procedury w celu udzielenia pomocy ofiarom przemocy. Policja nie byłaby w stanie realizować tej procedury samodzielnie, dlatego też tak ważne jest zaangażowanie wszystkich instytucji i organizacji w celu kompleksowego podejścia do problemu i zapewnienia pomocy rodzinie. I to daje nam właśnie realizacja procedury Niebieskiej Karty.

Inna formą pomocy stosowanej przez policję to działania doraźne w celu zapewnienia bezpieczeństwa ofiarom przemocy domowej. Mowa tutaj o zatrzymaniu w Policyjnych Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych agresywnego sprawcy przemocy, który swoim zachowaniem zagraża życiu swojemu bądź całej rodziny.

Procedurę Niebieskiej Karty realizują przede wszystkim dzielnicowi. To oni w ramach pomocy systematycznie składają wizyty w rodzinie gdzie stosowana jest przemoc, podczas których udzielają wsparcia ofiarom przemocy domowej i pokazują możliwości uzyskania wszechstronnej pomocy. Podczas tych wizyt policjanci informują także ofiary przemocy o możliwościach złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Dzielnicowi utrzymują stały kontakt z rodziną by móc zapewnić choć w pewnym stopniu bezpieczeństwo domownikom. Pamiętajmy także o tym, że realizacja procedury Niebieskiej Karty przebiega dwutorowo i obejmuje zarówno działania wobec ofiary przemocy, jak również wobec samego sprawcy. Dlatego też dzielnicowi podczas systematycznych wizyt rozmawiają ze sprawca przedstawiając mu konsekwencje prawne wynikające ze stosowania przemocy.

Dodatkowo policjanci przekazują informacje instytucjom zobowiązanym do udzielania wsparcia i pomocy rodzinie, w której występuje przemoc, przede wszystkim, placówkom pomocy społecznej,  gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, czy sądowi rodzinnemu.

 

 

kom. Damian Wroczyński

 

 

 

 

 

Powrót na górę strony