Mazowiecka grupa SPEED
Grupa SPEED patrolująca mazowieckie drogi namierzyła i ukarała w minionym tygodniu kolejnych piratów drogowych, przekraczających dozwoloną prędkość. O tym, że grupa ta działa aktywnie, przekonali się kolejni kierowcy, których "wyczyny" zarejestrowały kamery zamontowane w policyjnych radiowozach. W minionym tygodniu policjanci ujawnili ponad 1200 wykroczeń.
Działania grupy „SPEED” prowadzone są cyklicznie. Do zadań kierowane są zarówno radiowozy nieoznakowane z wideorejestratorami, ale także te oznakowane z laserowymi miernikami prędkości. Tak wyposażeni mundurowi zdecydowanie reagują na przypadki łamania prawa na drodze, zarówno przekraczanie prędkości, jak i inne niebezpieczne manewry.
Nadmierna prędkość to najczęściej wymieniana przyczyna wypadków drogowych. Wynika to nie tylko z policyjnych statystyk, ale i z obserwacji użytkowników dróg. W reakcji na zagrożenie, jakie niosą ze sobą lubiący zbyt szybką jazdę kierowcy, od lipca 2019 roku na terenie Mazowsza działa policyjna Grupa SPEED. Ma ona na celu przeciwdziałać niebezpiecznym zachowaniom na drodze, a tym samym zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.
W minionym tygodniu policjanci z grupy ujawnili 1274 wykroczenia, 1028 z nich dotyczyła przekroczenia dopuszczalnej prędkości w tym 25 kierujących, którzy przekroczyli prędkość powyżej 50 km/h na obszarze zabudowanym. Stróże prawa nałożyli 1173 mandaty, a w 9 przypadkach skierowali do sądów wnioski o ukaranie sprawców wykroczeń. Mundurowi zatrzymali 25 praw jazdy oraz 51 dowodów rejestracyjnych i 3 kierowców, którzy kierowali pomimo orzeczonego zakazu.
W ubiegły czwartek po popołudniu ostrowscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego wchodzący w skład Mazowieckiej Grupy SPEED patrolowali drogę ekspresową S-8. W Prosienicy zauważyli kierującego mercedesem jadącego z nadmierną prędkością. Pomiar auta policyjnym wideorejestratorem wyniósł 238km/h, gdzie na drodze S-8 maksymalna prędkość wynosi 120km/h. Policjanci zakończyli jego szaleńczą jazdę w Szumowie. 35-letni mieszkaniec województwa podlaskiego odmówił przyjęcia mandatu twierdząc, że 10 punktów, które zostanie mu dopisane do ewidencji kierowców, spowoduje przekroczenie przez niego dozwolonego limitu punktów i utratę prawa jazdy. W związku z tym policjanci skierowali sprawę do Sądu.
Przypominamy kierowcom, że na drodze ekspresowej dwujezdniowej obowiązuje maksymalna prędkość 120 km/h, a na odcinku jednojezdniowym 100 km/h. Kierowcy traktujący „ekspresówkę” jako tor wyścigowy muszą liczyć się z konsekwencjami. Pamiętajmy, że na drodze ekspresowej występuje duży ruch aut osobowych i ciężarowych w związku z tym jazda z prędkością wyższą niż dopuszczalna to realne zagrożenie dla kierowcy auta jak i innych osób poruszających się tą trasą.