Zero tolerancji dla sprawców przemocy domowej. Mieszkaniec gminy Brańszczyk został aresztowany
Miał prokuratorski zakaz zbliżania się do żony. Nie posłuchał. Nie tylko przyszedł do kobiety, ale też wszczął awanturę i groził 47-latce pozbawieniem życia. Tym razem 53-latek trafił do aresztu i spędzi tam co najmniej trzy miesiące.
Sprawcy, którzy dopuszczają się przemocy wobec najbliższych, muszą być surowo traktowani przez prawo. Przekonał się o tym 53-letni mieszkaniec gminy Brańszczyk. Mężczyzna znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną, wszczynał awantury, groził pozbawieniem życia i niszczył domowe mienie. W konsekwencji tego kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu. Mężczyzna został prawomocnie skazany wyrokiem sądu. Niestety nic go to nie nauczyło i ponownie zaczął znęcać się nad kobietą, która ponownie złożyła zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Na podstawie zebranego przez kryminalnych materiału dowodowego, wobec mężczyzny prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oraz nakazu opuszczenia mieszkania. Stosowanie się do tych decyzji było jednym z warunków pozwalających sprawcy przebywać na wolności.
Podejrzany zlekceważył jednak wszelkie zakazy i nakazy. W środę ponownie pojawił się w domu 47-latki, po raz kolejny grożąc żonie pozbawieniem życia. Dalsze niepokojnie kobiety uniemożliwili mu to wezwani na miejsce mundurowi. Mężczyzna trafił do policyjnej celi i ponownie usłyszał prokuratorskie zarzuty stosowania przemocy psychiczne i fizycznej wobec żony. W piątek po godzinie 12.00 Sąd Rejonowy w Wyszkowie wydał postanowienie o zastosowaniu wobec 53-latka najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Ponieważ mieszkaniec gminy Brańszczyk dopuścił się popełnienia przestępstwa w warunkach recydywy teraz grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Wyszkowscy policjanci zawsze będą stać po stronie ofiar przemocy i udzielą im niezbędnego wsparcia.
kom. Damian Wroczyński