Weekend na drogach powiatu wyszkowskiego. Apelujemy o ostrożność
W miniony weekend policjanci ruchu drogowego mieli pełne ręce roboty, a to za sprawą trzech groźnie wyglądających zdarzeń drogowych. Jeden z kierowców był nietrzeźwy, a dwóch trafiło do szpitala. Na całe szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci nieustannie apelują o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i ostrożność. Kierując samochodem powinniśmy być wypoczęci i skupieni. Pod żadnym pozorem nie wsiadajmy za kierownicę na podwójnym gazie. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu może doprowadzić do tragedii wielu rodzin.
Do pierwszego groźnie wyglądającego, a przede wszystkim bardzo kłopotliwego zdarzenia doszło około godziny 16.00 na drodze ekspresowej S8 w miejscowości Gaj. Na pasie ruchu w kierunku Białegostoku zderzyły się dwa pojazdy ciężarowe oraz zostały uszkodzone dwie osobówki. Na domiar złego z jednej naczep na drogę wypadł ładunek – piwa, których w sumie przewożonych było około 40 tys. puszek. Jakby tego było mało z wielotonowego volvo wyciekło paliwo oraz olej. Do tego wszystkiego w trakcie usuwania skutków wypadku doszło do zwarcia przewodów elektrycznych i samozapłonu, który musieli ugasić strażacy. Droga również została uszkodzona i wymagała prac naprawczych.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 65-letni kierowca pojazdu ciężarowego marki volvo nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w naczepę jadącej przed nim ciężarówki marki mercedes, która jechała powoli z uwagi na duże natężenie ruchu oraz powstały zator na trasie. Mercedes natomiast uderzył w jadącą przed nim osobówkę marki renault. Natomiast oderwane elementy naczepy pojazdu volvo wraz z wypadającym ładunkiem uszkodziły peugeota. Do szpitala został przewieziony kierowca volvo. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia posiadali wymagane uprawnienia do kierowania oraz byli trzeźwi.
Na miejscu przez kilka godzin pracowali policjanci, strażacy oraz służby drogowe. Mundurowi wyjaśniali dokładny przebieg i okoliczności zdarzenia. Technik kryminalistyki zabezpieczał ślady, wykonywał oględziny pojazdów, sporządzał szkice zdarzeniowe wraz z dokumentację fotograficzną. Natomiast drogowcy w tym czasie walczyli ze skutkami wypadku. Do zadań skierowano wszystkie dostępne patrole oraz policjantów, którzy poświęcili nawet swój czas wolny, aby dotrzeć na miejsce i jak najszybciej zakończyć czynności oraz odblokować drogę. Kierowcy byli kierowani na objazdy drogami serwisowymi oraz lokalnymi przez funkcjonariuszy z Wyszkowa, Somianki, Zabrodzia, Ostrowi Mazowieckiej, Radzymina oraz Wołomina. Natężenie ruchu w tym dniu drogą ekspresową było ogromne o czym świadczy, że już przed zdarzeniem ruch był spowolniony, również drogi lokalne w pewnej chwili okazały się niewystarczające, aby pomieścić wszystkie pojazdy. Funkcjonariusze od samego początku zdawali sobie sprawę, że droga będzie zablokowana kilka godzin dlatego natychmiast wdrożono działania, aby uczestnicy ruchu mogli jak najszybciej ominąć miejsce zdarzenia i dotrzeć do celu. Policjanci nawet w momencie kiedy został odblokowany jeden pas, nadal kierowali na objazdy. Niestety wielu kierujących mimo, iż ich podróż została opóźniona kilka godzin postanowili m.in. ponownie zwolnić, a nawet się zatrzymać obok wypadku aby nagrać film lub wykonać zdjęcie, co powodowało kolejne zatory. Dlatego apelujemy kolejny raz do wszystkich kierowców o wzajemny szacunek na drodze oraz stosowanie się do poleceń służb. Pamiętajmy, że droga może zostać całkowicie odblokowana w chwili kiedy służby mają pewność, że stan nawierzchni pozwala na to i jest ona ponownie bezpieczna.
Do kolejnego groźnego zdarzenia na S8 doszło w niedzielę około godziny 19.40 również na pasie ruchu w kierunku stolicy Podlasia natomiast tym razem w miejscowości Głuchy. Ze wstępnych ustaleń policjantów drogówki wynika, że 55-letni kierowca opla stracił panowanie nad osobówką, zjechał z pasa ruchu i uderzył w bariery energochłonne. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie mieszkańca powiatu węgrowskiego, że jest on w stanie po użyciu alkoholu. Na całe szczęściu kierowcy jak i trójce pasażerów nic się nie stało i nie wymagali hospitalizacji mimo, iż auto zostało doszczętnie zniszczone. W tym miejscu przypominamy, że nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu spowalnia naszą reakcję, powoduje błędną ocenę odległości, prędkości oraz własnych umiejętności. Wsiadając za kierownicę powinniśmy być zawsze wypoczęcie, a przede wszystkim trzeźwym.
Natomiast w sobotę tuż przed godziną 11.00 w Chrzczance Folwark zawiódł brak ostrożności jednego z kierowców. Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że 32-letni kierowca kią jadąc od strony Starego Bosewa nieprawidłowo wykonał manewr skrętu w lewo i zajechał drogę kierującej toyotą jadącej z naprzeciwka, jednocześnie zmuszając kobietę do gwałtownego zjazdu na pobocze. W wyniku tego manewru 26-latka straciła panowanie nad samochodem i zjechała w lewą stronę gdzie uderzyła w przydrożne drzewo. Mieszkanka gminy Długosiodło została przetransportowana do szpitala. Na miejscu zdarzenia technik kryminalistyki wykonał oględziny pojazdów, miejsca, sporządził szkice zdarzeniowe. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg i okoliczności tego wypadku.
Wyszkowscy policjanci nieustannie apelują o ostrożność na drogach. Pamiętajmy, nim wykonamy jakikolwiek manewr upewnijmy się, że jest on bezpieczny dla wszystkich użytkowników dróg.
kom. Damian Wroczyński