Kompletnie pijana rowerzystka, jechała drogą krajową "pod prąd"
Blisko 3 promile alkoholu miała rowerzystka, która jechała rowerem " pod prąd" w miejscowości Kręgi, drogą krajową K-62. Kobieta może mówić o dużym szczęściu, ponieważ nie została ranna, jak również nie przewróciła się na ulicę wprost pod jadące samochody, a to wszystko za sprawą innego uczestnika ruchu, który szybko zareagował i uniemożliwił jej dalszą jazdę. 50-latce grozi surowa grzywna.
Wczoraj ( 21.09) około godziny 16.00 dyżurny wyszkowskich policjantów został poinformowany, przez kierującego pojazdem, o pijanej kobiecie, która jechała rowerem " pod prąd" drogą krajową K-62 w miejscowości Kręgi. Z relacji świadka wynikało, że amatorka jednośladu , jechała lewą stroną drogi, nie trzymając toru jazdy, czym stwarzała zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również innych uczestników ruchu. Mężczyzna natychmiast podjął decyzję, o uniemożliwieniu kobiecie dalszej jazdy i powiadomił Policję.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi, którzy po przeprowadzeniu badania alkomatem, w organizmie 50-letniej kobiety, mieszkanki gminy Somianka, wykazali blisko 3 promile alkoholu.
Teraz 50-latce grozi mandat w kwocie 2,5 tys. złotych, a nawet skierowanie wniosku o ukaranie do sądu. Jednak nie chodzi tu mandat. Pamiętajmy, lekkomyślnosć dodatkowo w połączeniu z alkoholem, może mieć opłakane skutki. Szanujmy życie i zdrowie nie tylko nasze, ale również innych uczestników ruchu. Kobieta może mówić o dużym szczęściu, że nie została ranna lub nie wywróciła się na drogę wprost pod koła jadących samochodów, a czujność i rekacja mężczyzny , zasługuje na pochwałę. Wspólnie dbajmy o nasze dobro i bezpieczeństwo.
Autor: mł.asp. Wioleta Szymanik