Zjeżdżając z ekspresówki nie dostosował prędkości i skasował znaki. Apelujemy o bezpieczną jazdę
Na drodze ekspresowej S8 doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Mieszkaniec powiatu sochaczewskiego stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i uderzył w znaki drogowe. Na szczęście kierowca nie został ranny, a cała sytuacja zakończyła się jedynie mandatem. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przyczyną tego zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Dlatego dbajmy o nasze bezpieczeństwo i pamiętajmy – noga z gazu!
Do tego zdarzenia doszło w środę na węźle komunikacyjnym trasy S-8 w miejscowości Skuszew. Jak ustalili funkcjonariusze ruchu drogowego, 41-letni kierowca fiata nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i zjeżdżając z ekspresówki na łuku stracił panowanie nad osobówką i uderzył w znaki drogowe. Na szczęście skończyło się tylko na strachu i mandacie karnym. Mężczyzna nie odniósł obrażeń.
Zdarzenie to pokazuje jak zgubna może być prędkość. To, że droga przed nami jest pusta nie oznacza, że zawsze bezpieczna. Nadmierna prędkość, brawura czy nie ustępowanie pierwszeństwa przejazdu, to wciąż jedne z głównych przyczyn wypadków na drogach. Dodatkowo zmieniające się warunki na drogach bywają nie tylko dużym utrudnieniem dla kierowców, ale również niosą ze sobą niebezpieczeństwo. Zmienna pogoda, śliska nawierzchnia zmniejsza przyczepność do podłoża i wydłuża drogę hamowania. To właśnie w takich warunkach trzeba zachować szczególną ostrożność i rozwagę.
Dlatego pamiętajmy – noga z gazu!!!
kom. Damian Wroczyński