Sprawca wypadku śmiertlnego nie uniknie odpowiedzialności - Nigdy nie wsiadajmy po alkoholu za kierownicę
Do późnych godzin nocnych policjanci pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu wypadku drogowego do którego doszło w Wydmusach. W wyniku zdarzenia jedna osoba zginęła na miejscu, a trzy zostały poważnie ranne. Prawdopodobny sprawca wypadku kierujący audi nie udzielając pomocy poszkodowanym uciekł z miejsca i auto porzucił w lesie. Do sprawy zatrzymano dwóch młodych mieszkańców naszego powiatu - obydwaj byli pijani. Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości jest zagrożone karą do 12 lat więzienia!
Sygnał o wypadku dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał w sobotę około godziny 19:00. Według pierwszego zgłoszenia na drodze krajowej K - 53 doszło do zdarzenia czołowego dwóch pojazdów osobowych.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu, ostrołęckiego wydziału ruchu drogowego, a także służby ratunkowe. Po dotarciu na miejsce policjanci ustalili, że w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden pojazd, który uciekł z miejsca wypadku. W trakcie czynności okazało się, że jeden z pasażerów zmarł. W związku z powyższym na miejsce przybył prokurator pod nadzorem którego wykonywane były dalsze czynności oraz technik kryminalistyki.
Według wstępnych ustaleń kierujący audi na trasie K - 53 jadąc od Myszyńca w kierunku Kadzidła z dużą prędkością uderzył w tył jadącego przed nimi nissana, ten z kolei w wyniku uderzenia został zepchnięty na przeciwny pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z nadjeżdżającym mitsubishi.
W wyniku zdarzenia 26 - letni pasażer z pojazdu nissan zginął na miejscu, natomiast kierująca tym autem 30 – letnia ostrołęczanka z poważnymi obrażeniami ciała została zabrana do szpitala. Natomiast pojazdem mitsubishi jechał 36 – letni mieszkaniec naszego powiatu wraz z pasażerką. Obydwoje również w ciężkim stanie zdrowia zostali przewiezieni do szpitala.
Kierujący audi i jadący z nim pasażer po uderzeniu w tył nissana uciekli z miejsca wypadku nie udzielając pomocy osobom poszkodowanym i auto porzucili w lesie kilka kilometrów dalej.
Zostali oni zatrzymani w policyjnym areszcie, a pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu - są to mieszkańcy naszego powiatu w wieku 26 i 23 lat. Obydwaj byli pijani, młodszy z nich miał 1,7, a starszy ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Policjanci pod nadzorem prokuratora do późnych godzin nocnych pracowali na miejscu tego zdarzenia, aby wyjaśnić dokładanie cały jego przebieg. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, jak i samochodów biorących w nim udział, przesłuchano świadków, wykonano szkice, zdjęcia oraz zabezpieczono ślady.
To już kolejna tragedia spowodowana przez pijanego kierowcę. Nie bądźmy obojętni i reagujmy na takie bezmyślne zachowanie, zanim jeszcze nie jest za późno.
Poinformowanie o pijanym kierowcy policji jest wyrazem głębokiej odpowiedzialności i troski, dzięki takiemu zgłoszeniu możemy uratować życie naszemu ojcu, bratu, synowi, lub innym niewinnym osobom.
Nie zapominajmy również o odpowiedzialności karnej. Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości jest zagrożone karą do 12 lat więzienia!
asp. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka