Mundurowy z powołania. Jest policjantem i strażakiem - bez wahania wskoczył do lodowatej wody, aby uratować mężczyznę
Ostrołęcki policjant, który jest jednocześnie strażakiem OSP, wraz z innym patrolem i strażakiem uratował mężczyznę, który wskoczył do lodowatej wody. Po wydobyciu mieszkańca powiatu ostrołęckiego z rzeki, mundurowi udzielili mu pomocy przedmedycznej. 35-latek został zabrany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Całe zdarzenie miało swój początek 12 kwietnia na terenie gm. Lelis. Policjant z posterunku w Łysych będący jednocześnie strażakiem OSP Dąbrówka uczestniczył, w czasie wolnym od policyjnej służby, wraz z innymi strażakami w ćwiczeniach związanych z ewakuacją szkoły.
W pewnym momencie mundurowi otrzymali informację, że na łące obok szkoły leży mężczyzna bez ubrania. Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Mężczyzna jednak wstał i wskoczył do płynącej rzeki, która znajdowała się w niewielkiej odległości.
Funkcjonariusz wraz z innym strażakiem OSP wskoczyli do lodowatej wody i wydobyli mężczyznę na brzeg. Pomogli w tym również i policjantanci z „patrolówki”, którzy przyjechali na miejsce. Na lądzie udzielili mu pierwszej pomocy. Ostatecznie 35-latek trafił do szpitala, jego życiu nie zagrażą bezpieczeństwo. Dzięki szybkiej reakcji policjantów i strażaków cała historia mogła mieć szczęśliwy finał.
Ostrołęccy policjanci każdego dnia udowadniają, że służba w Policji to nie zwykła praca. To misja – służba społeczeństwu i przede wszystkim gotowość, by o każdej porze dnia i nocy móc zareagować. Niezależnie, czy jesteśmy na służbie czy mamy wolny dzień. Reagujemy na łamanie prawa, porządku publicznego, ratujemy ludzkie życie - często z narażeniem własnego.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka