Aktualności

Trudne warunki na drodze wymagają od kierowców większej ostrożności

Data publikacji 08.01.2025

W środę (8.01) rano odnotowaliśmy kilka zdarzeń drogowych. Na drogach Radomia i powiatu radomskiego w wielu miejscach były trudne warunki, a to wymaga od kierowców większej ostrożności. Śliska nawierzchnia znacznie wydłuża drogę hamowania dlatego tak ważnym jest, aby dostosować prędkość do panujących warunków.

Panująca obecnie w naszym kraju aura sprawia, że warunki na drodze robią niebezpieczne zarówno dla kierujących, jak i dla pieszych. Pamiętajmy, że trudne warunki drogowe wymagają od kierowców większej ostrożności i wzmożonej koncentracji. Śliska nawierzchnia, opady śniegu powodują, że kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu. W takich warunkach widoczność spada, a droga hamowania znacznie się wydłuża. Odpowiednio wcześnie należy sygnalizować planowane manewry, utrzymywać bezpieczną odległość od pojazdów poprzedzających i nie śpieszyć się. Nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną tragicznych wypadków.

Zadbajmy o właściwe odśnieżenie całego pojazdu. Sypiący się z dachu auta śnieg nie ułatwia jazdy kierowcom, którzy poruszają się z tyłu.

Apelujemy również do niechronionych uczestników ruchu drogowego aby przechodząc przez jezdnię zachowali wzmożoną czujność.  Nie wchodźmy też na przejście dla pieszych wprost przed nadjeżdżający pojazd. Pamiętajmy, że droga hamowania jest w okresie zimowym wydłużona, a widoczność często znacznie gorsza.

W środę (8.01) rano na terenie Radomia i powiatu radomskiego odnotowaliśmy kilka zdarzeń drogowych, w tym 2 wypadki i 3 kolizje (w Radomiu na ulicy Prażmowskiego i Wiejskiej oraz w Bartodziejach). Do wypadku doszło około godziny 6 na ulicy Limanowskiego w Radomiu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierowca seata nie ustąpił pierwszeństwa i potrącił pieszą. 59-latka została przewieziona do szpitala. Natomiast w Makowcu na terenie gminy Skaryszew, kierująca bmw najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości i na łuku wypadła z drogi. 33-latka została przewieziona do szpitala.

Autor: Justyna Jaśkiewicz

Powrót na górę strony