Aktualności

Kolejni kierowcy z „promilami” zatrzymani

Data publikacji 26.03.2025

Mundurowi zatrzymali kolejnych kierowców, którzy zdecydowali się kierować pod wpływem alkoholu. Mężczyźni stracili prawa jazdy, a za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Pamiętajmy, że nietrzeźwy kierowca to zagrożenie w ruchu drogowym.

Policjanci niemal każdego dnia zatrzymują kierujących, którzy zachowują się nieodpowiedzialne i decydują się na kierowanie pod wpływem alkoholu. Konsekwencje takiego zachowania mogą być tragiczne, zarówno dla kierujących, ich rodzin, a także innych uczestników ruchu drogowego.

W poniedziałek (24.03) na ulicy Warszawskiej w Radomiu policjanci zatrzymali 65-latka kierującego vw. Badanie stanu trzeźwości wykazało około 2 promile alkoholu w organizmie. We wtorek (25.03) w Woli Gutowskiej 38-latek kierujący peugeotem  nie zachował należytej ostrożności w trakcie zmiany pasa ruchu i zderzył się z jadącym w tym samym kierunku mercedesem. Okazało się, że mężczyzna ma blisko promil alkoholu w organizmie. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Natomiast w Pionkach na ulicy Kolejowej 46-letni kierowca hondy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w barierę energochłonną po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Okazało się, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało około 2 promile alkoholu w organizmie.

O konsekwencjach, jakie poniosą kierowcy zdecyduje sąd. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.  

Alkohol zmniejsza szybkość reakcji, ogranicza pole widzenia, powoduje błędną ocenę odległości i szybkości, błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację, powoduje rozproszenie uwagi oraz senność. Nietrzeźwi kierujący stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.

Autor: Justyna Jaśkiewicz

Powrót na górę strony