Weekend na drogach – apelujemy o rozsądek
Ładna pogoda, a także złagodzenie obostrzeń związanych z epidemią skłania wiele osób do wyjazdów. Często zapominamy jednak o dostosowywaniu prędkości i stylu jazdy do warunków panujących na drogach. Tylko w sobotę doszło do dwóch wypadków śmiertelnych na drogach w naszym regionie. Apelujemy o rozwagę!
Podczas minionego weekendu na drogach naszego miasta i powiatu odnotowaliśmy 26 kolizji drogowych oraz 5 wypadków, z których 2 okazały się śmiertelne.
Do najpoważniejszych w skutkach zdarzeń doszło w sobotę. Przed godz. 14 na ulicy Czarnieckiego w Radomiu kierująca pojazdem marki bmw na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła 76-letnią kobietę. Piesza została przewieziona do szpitala, gdzie w nocy zmarła. Policjanci zatrzymali 41-letniej kierującej bmw prawo jazdy. Natomiast przed godz. 18 w miejscowości Kowala Stępocina 26-letni kierujący pojazdem audi skręcając w lewo do posesji zderzył się z jadącym z naprzeciwka motocyklem marki kawasaki. 29-letni motocyklista zginął na miejscu zdarzenia.
Nie zabrakło również nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się na kierowanie autem pod wpływem alkoholu. W sobotę w miejscowości Wola Gutowska 56-letni kierowca forda wyprzedzając auta nie zachował ostrożności i uderzył w pojazd marki toyota, który skręcał w lewo do posesji. 48-letnia kierująca toyotą trafiła do szpitala. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 56-letniego kierowcy forda i badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie. W sobotę po godz. 23 w miejscowości Walentynów kierujący motocyklem nie zachował ostrożności i uderzył w tył motoroweru, którym kierował 53 latek. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 20-letni sprawca zdarzenia miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Apelujemy o dostosowanie prędkości do warunków ruchu i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, szczególnie tym niechronionym. W przypadku potrącenia pieszego, nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, zmniejsza szanse jego przeżycia. Pamiętajmy, że za każdym wypadkiem, zwłaszcza tym, gdzie ginie człowiek, kryje się niewyobrażalna tragedia ludzka, która dotyka zarówno bliskich zmarłego, jak i sprawcy. Siadając za kierownicę pojazdu, powinniśmy mieć świadomość, że odpowiadamy nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale też za życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Unikajmy brawury i ryzykownych zachowań, które prowadzą do tragedii. Ciesząc się ładną pogodą i wolnym czasem korzystajmy z drogi w sposób, który nie koliduje z przepisami prawa i nie zagraża innym uczestnikom ruchu.
Justyna Leszczyńska