37-latek odpowie za kradzież rozbójniczą w sklepie
Dwaj mężczyźni w jednym ze sklepów w Radomiu włożyli różne produkty do plecaków i chcieli wyjść nie płacąc za nie. Gdy zauważyła to pracownica sklepu i interweniowała młodszy mężczyzna oddał wszystkie produkty po czym wyszedł ze sklepu, natomiast 37-latek odepchnął sprzedawczynię i uciekł zabierając skradzione mienie. Krótko po tym został zatrzymany przez policjantów. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec mężczyzny policyjny dozór.
Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów na osiedlu Borki. Dwaj mężczyźni spakowali do plecaków różne produkty, m.in. podpaski oraz tampony i chcieli opuścić sklep nie płacąc. Zauważyła to pracownica sklepu i interweniowała zwracając mężczyznom uwagę. 23-latek oddał wszystkie przedmioty i wyszedł ze sklepu, natomiast 37-latek zaczął być agresywny, odepchnął ekspedientkę i uciekł ze skradzionymi przedmiotami. Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu interweniowali policjanci, którzy w pobliżu zatrzymali dwóch mężczyzn.
37-latek był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do prokuratury. Przedstawiono mu zarzut kradzieży rozbójniczej i zastosowano wobec niego policyjny dozór.
Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Justyna Leszczyńska