Rodzicu – warto interesować się tym co Twoje Dziecko robi w internecie
Radomscy policjanci systematycznie prowadzą spotkania z dziećmi i młodzieżą dotyczące różnych zagrożeń. Wśród nich są także zagrożenia płynące z ,,wirtualnego świata”. Jednak działania te połączone ze współdziałaniem z samymi rodzicami np. poprzez rozmowy z ,,pociechami” na wspomniane tematy będą miały jeszcze lepszy efekt. Apelujemy do rodziców, by rozmawiali z dziećmi, w jaki sposób korzystają one z komputera i internetu, jakie treści oglądają i czy gry z których korzystają są dostosowane do
Wielu rodziców wychodzi z założenia, że jeśli dziecko nie chodzi się po ulicach ,, z kolegami”, tylko siedzi w domu, to już wszystko jest dobrze. W ostatnim czasie bardzo często dzieci spędzają długie godziny przed komputerem, a rodzice nawet nie zdają sobie sprawy, jakie treści tam oglądają i na jakie zagrożenia mogą być w wirtualnym świecie narażone.
Jeśli chcemy chronić nasze dziecko, to przede wszystkim powinniśmy interesować się tym, co ono robi na ekranie komputera, tabletu, czy tez telefonu komórkowego. Tylko dzięki takiemu działaniu będziemy mogli w porę zareagować na różnego rodzaju zagrożenia, a zagrożeń wynikających z korzystania z internetu jest bardzo wiele.
Porozmawiajmy z dziećmi na niebezpieczne sytuację, które mogą ich spotkać w internecie. Uczulmy je, że nie można wierzyć we wszystko co jest zamieszczone w ,, szklanym ekranie” oraz, że nie mogą ufać osobom poznanym w internecie, ani też wykonywać ich poleceń!
Zapewnijmy ich o swojej pomocy w przypadku zaistnienia niebezpiecznej sytuacji i o tym, że w przypadku zagrożenia w każdej chwili mogą bez żadnej obawy zwrócić się do nas o pomoc. Nauczymy także dziecko, aby nie podawało swoich danych osobowych i nie opowiadało o rodzinie przypadkowej osobie zapoznanej w internecie. Ustalmy, że ,,nasz skarb” nie może umawiać się z osobami poznanymi ,, w sieci” bez naszej wiedzy.
Jest wiele instytucji pomocowych. Jeśli coś wzbudzi nasze wątpliwości bez wahania powinniśmy zwrócić się o pomoc do specjalistów. Ukrywanie naszych podejrzeń samo nie rozwiąże problemu.
sierż. Marta Wziątek