Uwaga na oszustów potrzebujących pieniędzy na paliwo. W zamian oferują biżuterię lub obcą walutę
Oszuści, chcąc się wzbogacić, wymyślają co raz to inne metody i bez skrupułów wykorzystują naszą łatwowierność. Przekonał się o tym mieszkaniec powiatu wyszkowskiego, który zaufał nieznajomemu mężczyźnie z dzieckiem. Oszust twierdzili, że zabrakło im paliwa do auta. W zamian za 70 zł zaoferował banknot rumuńskiej waluty o wartości 1000 złotych.
Policjanci przestrzegają przez oszustami, którzy pojawili się na drogach powiatu wyszkowskiego Scenariusz jest zwykle taki sam. Przy drodze stoi samochód. Jakaś osoba, zwykle mężczyzna obcej narodowości, zatrzymuje przejeżdżające pojazdy prosząc o pomoc. Twierdzi, że zabrakło im paliwa, a nie mają pieniędzy, bo np. karty bankomatowe zostały im zablokowane i nie posiadają europejskiej waluty. Czasami dodają jeszcze, że ich sytuacja jest na tyle trudna, że mają w swoim samochodzie małe dziecko. W zamian oferują kupno złotej biżuterii w atrakcyjnej cenie lub wyminę rumuńską walutę na złotówki. W przypadku spotkania się z podobną sytuacją należy natychmiast powiadomić policję.
W podobny sposób został oszukany mieszkaniec naszego powiatu na drodze S8 na jednym ze zjazdów do Wyszkowa. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w niedzielę około godziny 13.00 został zatrzymany przez mężczyznę który z dzieckiem stał przy drodze. Oszust prosił o pieniądze na paliwo. W zamian za 70 zł chciał przekazać 1000 Lei Rumińskich, co stanowi około 1 tys. złotych. Po wymianie walut mężczyzna z dzieckiem odjechał w kierunku Warszawy. Po tym fakcie pokrzywdzony mieszkaniec naszego powiatu zorientował się, że banknot, który przekazał mu sprawca oszustwa został wycofany z użytku.
Pokrzywdzony wyszkowianin zgłosił oszustwo policji. Pamiętajmy, że tzw. szybkie transakcje to zazwyczaj szybka strata pieniędzy. Dlatego stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do osób obcych, oferujących okazyjnie po atrakcyjnej cenie towary czy usługi. W przypadku obaw i podejrzeń, co do próby dokonania oszustwa, należy niezwłocznie powiadomić policję.
kom. Damian Wroczyński