Zabezpieczajmy swoje rowery przed kradzieżą - beztroska w tym zakresie może kosztować nas utratę jednośladu. Apelują dzielnicowi z Wyszkowa
Słoneczna pogoda w ostatnich dniach i sezon rowerowy rozpoczęty. Niestety, z reguły w tym czasie wiosny i lata dają też o sobie znać złodzieje naszych jednośladów. Podczas rekreacyjnych wycieczek, wyjazdów na zakupy, oraz podróży rowerowych pamiętajmy o prawidłowym zabezpieczeniu naszych pojazdów. Wyszkowscy dzielnicowi apelują o ostrożność.
Z roku na rok powiększa się ilość miłośników jednośladów. Coraz ładniejsza pogoda sprzyja korzystaniu z jednośladów. Jednak nie możemy zapominać o ich właściwym zabezpieczeniu, nawet w sytuacji kiedy rower pozostawiamy dosłownie ,, na chwilę”. Często właśnie ta chwila jest wykorzystywana przez amatorów cudzej własności.
Wczoraj oficer dyżurny został powiadomiony o kradzieży roweru sprzed jednego ze sklepów przy ul. Centralnej w Wyszkowie. Z relacji 67-letniej wyszkowianki wynikało, że kobieta pozostawiła jednoślad w stojaku dla rowerów bez zabezpieczenia. Po zrobieniu zakupów i wyjściu ze sklepu, okazało się że rower został skradziony. Mieszkanka Wyszkowa wstępnie oszacowała poniesione straty na kwotę 400 zł.
Dlatego apelujemy o staranne zabezpieczenie swoich ,,dwóch kółek”. Warto zainwestować w profesjonalne zabezpieczenie co z pewnością utrudni „pracę” złodziejowi. Korzystajmy z mocnych blokad. Pamiętajmy, że im więcej czasu złodziejowi zajmie pokonanie przeszkody, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stracimy rower.
Rower przypinamy do trwałego elementu, np. znaku drogowego, parkometru, balustrady, kaloryfera na korytarzu. Zostawiając rower przed sklepem róbmy to zawsze w widocznym miejscu, NIGDY w bramie, czy np. za kioskiem. Zabezpieczenie w postaci łańcucha zawsze przekładamy przez ramę roweru i tylne koło (NIGDY tylko przez przednie).
Pamiętajmy o tym, aby nigdy nie zostawiać roweru bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Takie zachowanie, to zaproszenie dla złodzieja. Wystarczy tylko kilka sekund. A im droższy rower, tym bardziej przyciąga wzrok. W tym przypadku duże znaczenie ma tu zastosowanie powiedzenia “okazja czyni złodzieja”.
Oczywiście jeśli to możliwe, to zostawiajmy nasz jednoślad w miejscu, który jest objęty monitoringiem.
Zwracamy się z prośbą także do mieszkańców bloków, aby sprawdzali dokładnie osoby zanim otworzą im drzwi domofonu.
Wpuszczanie osób na przysłowiowe ,, kto tam - ja” może zakończyć się tym, że sami wpuścimy do naszej klatki amatorów cudzych ,,dwóch kółek”.
Domofon, który jest właściwie obsługiwany potrafi stanowić dużą ochronę prze złodziejami.
Wychodząc także ,, z klatki” widząc obce osoby nie wpuszczajmy ich do środka, zapytajmy kogo szukają, albo zamknijmy za sobą dokładnie drzwi.
kom. Damian Wroczyński