Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejni wyszkowianie stracili pieniądze. Uważaj na podejrzane transakcje przez intranet i aplikacje

Data publikacji 19.07.2021

Na terenie kraju niemal każdego dnia policjanci otrzymują informacje o osobach, które padły ofiarą oszustów podszywających się pod popularną platformę sprzedażową. Przestępcy wysyłają do sprzedających informację, że chcą zakupić dany towar i następnie przekazują link, dzięki któremu rzekomo będzie możliwe otrzymanie zapłaty za zbyty towar. Sprzedający musi tylko podać numer swojej karty, aby pieniądze mogły wpłynąć na konto. I tu właśnie jest haczyk. Oszuści wchodzą w posiadanie danych, które następnie umożliwiają im dokonywanie transakcji na szkodę sprzedającego.

Choć ciągłe przypominanie o tym, aby uważać podczas internetowych transakcji może brzmieć jak banał, to jednak wcale nim nie jest. Mimo tego, że cały czas w telewizji, na internetowych portalach czy mediach społecznościowych krążą informacje o osobach, które wpadły w pułapkę zastawioną przez oszustów, to niestety cały czas nie wszyscy zdają sobie sprawę z istniejących zagrożeń. A wówczas mogą stracić od kilku do nawet tysięcy złotych.

Do funkcjonariuszy nieustannie zgłaszają się osoby, które w bardzo podobny sposób tracą swoje pieniądze. Prawie za każdym razem policjanci słyszą podobne historie. Wszystkie opowiedziały osoby, które oferowały do sprzedaży towar za pośrednictwem serwisu sprzedażowego platformy sprzedażowej lub poprzez aplikację kontaktowały się z nimi osoby, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów.

Rzekomi kupcy informowali sprzedających, że już dokonali zakupu i nawet zapłacili za produkt. Pieniądze miały być przesyłane za pośrednictwem platformy transakcyjnej.

Oszukane osoby otrzymywały link, który kierował ich do strony internetowej, łudząco podobnej do prawdziwej witryny platformy sprzedażowej. Następnie osoby były proszone o podanie numeru swojej karty płatniczej, na którą miały wpłynąć środki za zakupiony towar. Osoby wpisywały nie tylko numer podany na awersie karty, ale również datę ważności, a co najgorsze, numer CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję.

Tym samym oszuści wchodzili w posiadanie informacji, które były następnie wykorzystywane do płatności internetowych lub innych transakcji nie tylko w Polsce, ale też za granicą. W miniony weekend dwóch mieszkańców naszego powiatu chcąc sprzedać wystawiony na platformie sprzedażowej towar straciło 5 tys. złotych. Pokrzywdzeni szybko zorientowali się, że stali się ofiarami oszustów i natychmiast poinformowali policję. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.

Przestępcy zaangażowani w oszustwo są bardzo dobrze przygotowani. Przekazywane przez nich linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. By być bardziej wiarygodnymi wykorzystują także znaki firmowe platform sprzedażowych, ale też firm świadczących usługi pocztowe i kurierskie.

Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy.

 

 

kom. Damian Wroczyński

Powrót na górę strony