Oszukany metodą "na Blik"
" Hej, stoję przy kasie w sklepie. Zapomniałem portfela. Poratujesz kodem Blik? Oddam wieczorem. Pilne!!". To tylko przykładowa rozmowa z oszustem, który próbuje wyłudzić od nas pieniądze. Policjanci apelują - zanim przekażesz komukolwiek kod BLIK, upewnij się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się oszust. To tylko chwila, wystarczy zadzwonić, porozmawiać i upewnić się, że to faktycznie nasz znajomy potrzebuje pilnej pomocy.
Przestępcy, podszywając się pod właściciela konta profilu społecznościowego, prowadzą luźne rozmowy, aby nie wzbudzać niepokoju. " Hej, stoję przy kasie w sklepie. Zapomniałem portfela. Poratujesz kodem Blik? Oddam wieczorem. Pilne!!" czy " Hej, opłacisz mi zamówienie? Oddam z nawiązką. Coś mi się stało na koncie, a kurier stoi pod domem. " Pomysły przestępców są najróżniejsze np. brak pieniędzy na powrót do domu, potrzeba naprawy auta itp. Oszuści tłumaczą, że w tym momencie brakuje im środków, proszą o kod BLIK na kwotę kilkuset złotych, jednocześnie obiecując jak najszybszy zwrot pieniędzy. Właściciel rachunku bankowego będąc pewny, że pomaga swojemu znajomemu, niczego nie podejrzewając, podaje kod Blik, zatwierdza transakcję w aplikacji mobilnej. Po otrzymaniu kodu oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą za zakupy w sieci.
Do podobnego zdarzenia doszło w środę (07.02) na terenie powiatu wyszkowskiego. Do 29-latka napisał szwagier z prośbą o pomoc. Mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że koresponduje z oszustami. Zgodził się pomóc i wygenerował kod do szybkich przelewów, a następnie go udostąpnił i zatwierdził. Tym sposobem stracił 1 tys. złotych. Kiedy tylko okazało się, że o pomoc nie prosił szwagier, od razu powiadomił policję.
Aby unikąć przykrych dla nas sytuacji należy przestrzegać kilku zasad:
1. Korzystaj z dwuskładnikowej weryfikacji logowania do mediów społecznościowych
2. Nie klikaj w podejrzane linki i oferty, które nagle podeśle ci " znajomy"
3. Sprawdzaj komu podajesz kod Blik. Z tego powodu warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy to naprawdę on, potrzebuje pieniędzy.
Autor: mł.asp. Wioleta Szymanik