Zgłosiła kradzież samochodu, który stał ulicę dalej
O tym jak zawodna może być pamięć świadczy przypadek mieszkanki powiatu grójeckiego. Kobieta była przekonana, że jej samochód został skradziony i zawiadomiła Policję. Jak się okazało, po prostu zapomniała gdzie go zaparkowała.
We wtorek rano oficer dyżurny grójeckiej komendy otrzymał zgłoszenie o skradzionym samochodzie osobowym peugeot. W poszukiwaniu auta oficer dyżurny natychmiast skierował kilka patroli prewencji i kryminalnych. Mieszkanka powiatu grójeckiego twierdziła, że zaparkowała na jednym z parkingów w mieście i udała się do domu. Gdy następnego dnia rano wróciła, z przerażeniem odkryła, że auta nie ma. Natychmiast zgłosiła sprawę na Policję.
Tego samego dnia, funkcjonariusze odnaleźli zaparkowany samochód na pobliskiej ulicy. Pojazd był pozamykany i nie nosił śladów uszkodzenia. Jak się okazało do kradzieży nie doszło. Po prostu kobieta zapomniała, gdzie zaparkowała swoje auto. Tłumaczyła, że tego dnia miała bardzo dużo rzeczy do załatwienia i przez ten cały pośpiech zapomniała się.
nadkom. Agnieszka Wójcik