SPOWODOWAŁ KOLIZJĘ I UCIEKŁ. BYŁ PIJANY. PRZED POLICJANTAMI CHCIAŁ SIĘ UKRYĆ W TRAWIE
Gdy grójeccy policjanci dojeżdżali na miejsce kolizji widzieli biegnącego mężczyznę. Po chwili okazało się, że to ucieka sprawca zdarzenia drogowego. Gdy świadkowie powiedzieli o tym policjantom, ci od razu zaczęli go szukać. I znaleźli...leżącego w zaroślach, ponieważ tam postanowił się schować 41-latek. A powodem jego ucieczki był stan trzeźwości. Mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz mieszkaniec gminy Skaryszew odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek (30.05) na trasie S7. Kierujący renaultem masterem mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i doprowadził do zderzenia z drugim busem. Sprawca na widok nadjeżdżającego radiowozu uciekł z miejsca kolizji, przebiegając przez jezdnię i barierki w kierunku drogi wojewódzkiej nr 728. Pracujący na miejscu strażacy widząc, co się dzieje poinformowali o tym dojeżdżających na miejsce policjantów, którzy natychmiast pojechali w kierunku wskazanym przez świadków.
Okazało się, że policjanci widzieli tego mężczyznę w czasie kiedy jechali na miejsce zdarzenia. Mundurowi z ruchu drogowego w trakcie sprawdzania terenu znaleźli mężczyznę, który leżał w zaroślach przy ul. Mogielnickiej w Grójcu. Został zatrzymany. Zbadano również jego stan trzeźwości. Był pijany. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Kierowca busa tłumaczył, że uciekł ponieważ był w szoku. Dzięki szybkiej reakcji świadków oraz zdecydowanym i skutecznym działaniom policjantów został zatrzymany. 41-letni mieszkaniec gminy Skaryszew stracił prawo jazdy. Będzie odpowiadał za wykroczenie jakim jest spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Autor: nadkom. Agnieszka Wójcik