Wypadek z udziałem motocyklisty
38-letni motocyklista został ranny w zdarzeniu drogowym do którego doszło na drodze wojewódzkiej 618 w Woli Mystkowskiej. Sezon motocyklowy dopiero przed nami. Apelujemy o rozwagę oraz rozsądek na drogach. Brawura, pośpiech i chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii.
Bez wątpienia słoneczna pogoda sprzyja motocyklistom. Na drogach możemy spotkać coraz więcej użytkowników jednośladów. Pamiętajmy, że motocyklista w konfrontacji z samochodem zazwyczaj nie ma szans. Przed urazami chroni go jedynie kask, dobre ubranie, a przede wszystkim zdrowy rozsądek. Motocykliści nie mają poduszek powietrznych, pasów bezpieczeństwa, ani kontrolowanych stref zgniotu. Dlatego tak ważne jest, aby obie grupy przestrzegały przepisów i szanowały się wzajemnie. To da szansę każdemu bezpiecznie dotrzeć do celu. Kierowcy samochodów powinni być bardziej świadomi, że na drogach znajduje się więcej miłośników ,,dwóch kółek”. Wykonując np. manewry włączania się do ruchu, czy tez zmiany kierunku jazdy powinni kilkukrotnie patrzeć w lusterka oraz wykazywać się większą uwagą i skupieniem.
Wczoraj około godziny 15.00 na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 618 w miejscowości Wola Mystkowska doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty i osobowego mercedesa. Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że 38-letni motocyklista z gminy Wyszków, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu mercedesowi jadącemu wojewódzką 618 w stronę Wyszkowa, czym doprowadził do zderzenia pojazdów. Kierujący jednośladem z obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi
Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego o szczególną rozwagę. Pamiętajmy: dobrym kierowcą nie jest ten, komu wydaje się, że potrafi dobrze jeździć, ale ten, kogo umiejętności przewidywania przewyższają umiejętności jazdy.
W przypadku kierowców aut i jednośladów, którzy będą traktowali drogę publiczną, jak tor wyścigowy nie będzie żadnej taryfy ulgowej. Każdy na drodze ma prawo czuć się bezpiecznie. Kierowcy, którzy będą o tym zapominali nie bacząc na bezpieczeństwo innych użytkowników dróg czekają surowe konsekwencje.
kom. Damian Wroczyński