Ponad 30 tys. grzywny za jazdę bez uprawnień, ale za to promilami
Policjanci z wyszkowskiej patrolówki po raz kolejny uniemożliwili dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Beztroska jazda 40-latka została przerwana w Wyszkowie. Co więcej, mężczyzna nie tylko prowadził mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, ale również wsiadł ,,za kółko'' nie posiadając do tego uprawnień, co potwierdziło sprawdzenie w policyjnych bazach danych. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu ponad 30 tys. złotych grzywny, zakaz kierowania pojazdami i 2-letnie więzienie.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie każdego dnia dbają o bezpieczeństwo oraz porządek publiczny. W trakcie podejmowanych czynności wykorzystują swoją wiedzę oraz doświadczenie i tak naprawdę w dużej mierze właśnie od ich zaangażowania zależy, jak szybko sprawca przestępstwa czy wykroczenia zostanie zatrzymany.
Wczoraj po godz. 17 policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego patrolowali ulicę Tadeusza Kościuszki w Wyszkowie, kiedy to zauważyli osobowego forda dojeżdżającego do skrzyżowania z ul. 11 Listopada. Styl i technika jazdy wskazywały, że kierujący może być nietrzeźwy. Auto jechało slalomem, bez powodu zatrzymywało się i ruszało. Szaleńcza jazda została natychmiast przerwana – samochód został zatrzymany do kontroli drogowej.
Za kierownicą forda siedział 40-letni mieszkaniec Wyszkowa. Policjanci od mężczyzny od razu wyczuli alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Nie był to jednak koniec problemów nieodpowiedzialnego mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że wyszkowianin nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz o losie 40-latka zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo drogowe oraz wykroczenie grozi mu do 2 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami na co najmniej 3 lata i grzywna nie niższa niż 5 tys. złotych za kierowanie w stanie nietrzeźwości i dodatkowo do 30 tyś. złotych za jazdę bez wymaganych uprawnień.
Pamiętajmy, pijani kierowcy to potencjalni sprawcy tragicznych zdarzeń drogowych. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu zmniejsza szybkość reakcji, powoduje błędną ocenę odległości, prędkości oraz własnych umiejętności.
kom. Damian Wroczyński