Aktualności

Zderzenia osobówek w Starym Bosewie

Data publikacji 25.04.2022

Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, po tym jak kierujący fordem uderzył w tył opla, który oczekiwał na wykonanie manewru skrętu. Do zdarzenia doszło w miniony weekend w Starym Bosewie. Apelujemy do kierowców o bezpieczną i rozważną jazdę.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 10.00  na ul. Rzecznej w Starym Bosewie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fordem jadąc w kierunku miejscowości Prabuty nie dostosował prędkości do warunków drogowych w wyniku czego uderzył w stojącego opla, którego kierowca oczekiwał na wykonanie manewru skrętu w lewo.

Do szpitala został przewieziony kierowca forda oraz pasażerka opla.

Dalsze postępowanie wyjaśni dokładne okoliczności oraz przebieg tego zdarzenia drogowego.

Przypominamy, że na drodze najpoważniejsze konsekwencje niosą pomyłki w ocenie sytuacji. Jeśli dołożymy do tego roztargnienie albo przeciwnie – zniecierpliwienie i wciskamy pedał gazu, to łatwo o niebezpieczną sytuację, która może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia uczestników.

Podstawowym błędem zderzeń tylnych jest niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. Pamiętajmy! Jeśli utrzymamy odpowiednio duży odstęp, to nawet w przypadku gwałtownego hamowania samochodu przed nami, powinniśmy mieć czas na reakcję. Ta odległość powinna być odpowiednio większa, gdy poruszamy się po śliskiej nawierzchni.

Zderzenia tylne w większości przypadków są winą kierowcy jadącego z tyłu. W przypadku kolizji w terenie zabudowanym mogą być wynikiem nieuwagi. Niejednokrotnie winny jest też pośpiech – m.in. gdy kierowca rozpędza się, licząc na to, że zdąży przejechać przez skrzyżowanie przed zmianą świateł na czerwone, a samochód przed nim już się zatrzyma.

Na ryzyko najechania innego pojazdu na tył naszego samochodu ma również wpływ nasz styl jazdy. Bardzo ważna jest czytelność jazdy: wczesne zwalnianie i hamowanie, używanie kierunkowskazów, obserwowanie sytuacji za nami w momencie hamowania. Te dobre praktyki pozwalają często uniknąć sytuacji, w której ktoś za nami się zagapi lub nie zdąży wyhamować.

 

kom. Damian Wroczyński

Powrót na górę strony