Kolejni kierowcy tracą prawo jazdy. Powód? Rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym
Na celowniku wyszkowskiej drogówki znalazło się w niedzielę dwóch kierowców, którzy rażąco zbagatelizowała ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym. W konsekwencji stracili prawa jazdy na 3 miesiące i zostali ukarani mandatami, a na ich konto wpłynęło po 10 punktów karnych. Policja apeluje o wyobraźnię, ostrożność i rozwagę!
Niestety na naszych drogach nie brakuje amatorów szybkiej jazdy, którzy zapominają, że nadmierna prędkość jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń drogowych. Przykładem jest dwóch kierowców, którzy rażąco przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym.
Pierwszego z kierowców policjanci drogówki wyhamowali około godziny 9.00 na drodze wojewódzkiej nr 618 w miejscowości Łosinno. 21-letni obywatel Ukrainy pędził busem na „pięćdziesiątce” z prędkością 102 km/h. Równie nieodpowiedzialny okazał 64-letni kierowca suva. Ręczny miernik zmierzył prędkość mieszkańca Krakowa w Wyszkowskie na ul. Warszawskiej i wyświetlił 102 km/h.
Za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym kierowcy straciła swoje uwapnienia na 3 miesiące, a do ich konta policjanci dopisali po 10 pkt karnych. Nie obeszło się również bez wysokich mandatów.
Natomiast tuż przed weekendem swoje uprawnienia stracił 32-latek z powiatu wyszkowskiego. Mężczyzna pędził audi przez obszar zabudowany w Somiance z prędkością 105 km/h. Ponadto policjanci grupy SPEED na drodze krajowej nr 62 w Somiance zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę BMW, który przekroczył dozwoloną prędkość o 21 km/h. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mieszkaniec Torunia ma zatrzymane prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Warto pamiętać, że jeżeli osoba której zatrzymano dokument prawa jazdy w okresie 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów - czas zatrzymania dokumentu wydłużony zostanie do 6 miesięcy. Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
kom. Damian Wroczyński