Awanturowali się z bliskimi. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie
W niedzielę wyszkowscy policjanci, aż dwa razy interweniowali podczas awantur w domach na terenie powiatu wyszkowskiego. Pijani mężczyźni niepokoili swoich rodziców. Zostali zatrzymali i trafili do policyjnych cel. Mundurowi rodziny objęli procedurą Niebieskiej Karty.
Pierwszą interwencję mundurowi przeprowadzili już po godzinie 8.00 na terenie gminy Brańszczyk. Z relacji zawiadamiającej 57-latki wynikało, że jej syn wrócił do domu pijany i demolował mienie. Jak ustalili policjanci z patrolówki, 31-latek wszczął awanturę z matką, ubliżał jej i nieustannie niepokoił. W nerwach wybił również szybę w drzwiach. Kiedy zobaczył mundurowych, którzy chcieli z nim porozmawiać wtedy swoją agresję na funkcjonariuszy. Chciał uciec z pokoju i nie stosował się do wydawanych poleceń. Został obezwładniony i przewieziony do komendy, gdzie trafił do policyjnej celi. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Kolejny awanturnik wszczął awanturę ze swoim ojcem również w jednym z domów na terenie gminy Brańszczyk około godziny 19.00. 46-latek w trakcie kłótni używał słów wulgarnych i obraźliwych w stosunku do 78-latka. Groził mu, straszył i nie pozwalał spać. Również został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem w organizmie 46-latka wykazało 3 promile alkoholu.
Policjanci przypominają, że zgodnie z art. 207 kodeksu karnego, kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
kom. Damian Wroczyński