Z promilami, z sądowymi zakazami, bez uprawnień – kolejni nieodpowiedzialni kierowcy wyeliminowani z dróg.
Pomimo policyjnych apeli i informacji o konsekwencjach związanych za jazdę po alkoholu, ciągle nie brakuje tych, do których żadne ostrzeżenia nie docierają. Policjanci zatrzymują kolejnych nietrzeźwych kierowców. Dzieje się tak pomimo świadomości zagrożeń, jakie powodują pijani za kierownicą oraz konsekwencji prawnych. Każda osoba, która piła wcześniej alkohol i decyduje się wsiąść za kierownicę, to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla siebie, a także pozostałych uczestników ruchu drogowego. Aby takich przypadków było jak najmniej, policjanci każdego dnia kontrolują trzeźwość wielu kierowców.
Sobota:
Pierwszy pijany kierowca wpadł w ręce policjantów grupy SPEED podczas wzmożonych kontroli trzeźwości w Wyszkowie przy ul. Białostockiej o godzinie 10.25. 44-letni kierowca opla miał w swoim organizmie promil alkoholu. Mieszkańcowi gminy Wyszków policjanci zatrzymali prawo jazdy.
Drugi nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej również w sobotę o godzinie 19.10 w Rogóźnie. 59-letni kierowca fiata kierował osobówką mając w organizmie 1,3 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mieszkaniec gminy Zabrodzie posiada sądowy zakaz kierowania.
Niedziela:
W niedzielę policjanci wykonywali czynności, aż z trzema pijanymi kierującymi.
O godzinie 14.00 w Brańszczyku na ul. Chopina kierowca mercedesa stracił panowanie nad samochodem, wjechał na krawężnik a następnie uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji. Mężczyzna nie chciał czekać na przyjazd policji i postanowił pójść do domu. Kiedy u mieszkańca gminy Brańszczyk pojawili się mundurowi okazało się, że czuć od niego alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie 44-latka ponad promil alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
Do równie groźnej i podobnej kolizji drogowej doszło w poniedziałek o godzinie 19.45. Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca mercedesa nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego uderzył w ogrodzenie rodzinnych ogródków działkowych. W tym przypadku 39-letni mieszkaniec Wyszkowa był trzeźwy.
Kolejny pijany kierowca wpadł w ręce policjantów z mazowieckiej grupy SPEED w Lucynowie o godzinie 19.20. 30-latek ze skody wydmuchał w alkomat 1,3 promila alkoholu. Jakby tego było mieszkaniec gminy Wyszków nie posiadał uprawnień do kierowania.
Natomiast o godzinie 20.30 w Tuchlinie policjanci wyjaśniali wypadek drogowy z udziałem pijanego motocyklisty. 29-latek z gminy Brańszczyk zdecydował się kierować jednośladem mając w organizmie ponad pół promila alkoholu i nie posiadając uprawnień. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący motocyklem honda jadąc w kierunku wsi Nowe Budy zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z jadącą w przeciwnym kierunku mazdą.
29-latek został przetransportowany do szpitala. Technik kryminalistyki zabezpieczył ślady. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
Następny pijany kierowca wpadł w ręce patrolówki o godzinie 23.45 w Wyszkowie w centrum miasta. Kierowca alfy na początku nie zastosował się do znaku drogowego nakaz jazdy w prawo, a następnie na skrzyżowaniu ulicy Sowińskiego i Prostej przejechał nie w momencie kiedy sygnalizator wyświetlał czerwone światło. Jak się okazało w organizmie 45-latka było ponad 1,5 promila alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania.
Dodatkowo w niedzielę mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierujących nie posiadających uprawnień do kierowania. Nieodpowiedzialni mężczyźni wpadli w ręce mundurowych w Niegowie i Długosiodle.
Poniedziałek:
Do kolejnego groźnego wypadku z udziałem amatora jednośladu doszło w poniedziałek o godzinie 20.00 we wsi Podgać. 43-latek kierował motorowerem mając w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mieszkaniec gminy Zabrodzie nieprawidłowo wykonał manewr wymijania i uderzył w wóz drabiniasty, który był ciągnięty przez ciągnik rolniczy. 43-latek z obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Teraz sprawę dokładnie zbadają i wyjaśnią kryminalni.
Pamiętajmy, pijani kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie na drogach. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu zmniejsza szybkość reakcji, powoduję błędną ocenę prędkości, odległości i własnych umiejętności.
Teraz o losie pijanych kierowców zdecyduje sąd. Grożą im surowe konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania.
nadkom. Damian Wroczyński